Po porannej jodze o 6.00 zwijamy maty i tańczymy w klubie. Z tą różnicą, że za oknami jest jasno. A w barze nie dostaniemy alkoholu.
Po porannej jodze o 6.00 zwijamy maty i tańczymy w klubie. Z tą różnicą, że za oknami jest jasno. A w barze nie dostaniemy alkoholu.