Strefa nagości


Warning: Invalid argument supplied for foreach() in /home/valkea/domains/aktivist.pl/public_html/wp-content/themes/aktivist/inc/single-rating.php on line 30

Urszula Antoniak swoim trzecim filmem dowodzi, że jest jedną z najciekawszych współczesnych kinowych autorek. To zarówno najlepszy obraz w dorobku tej zdolnej reżyserki, jak i najlepszy tytuł zaprezentowany na zeszłorocznym festiwalu w Gdyni. „Strefę nagości” każdy musi sobie opowiedzieć sam.

Choć jest ona podzielona na sceny i segmenty, ma jasno zarysowaną fabułę i wyrazistych bohaterów, to wyłamuje się z ram klasycznej narracji. Antoniak razem ze swoją znakomitą montażystką tak ułożyły poszczególne sceny, by zaprzeczyć zasadom chronologii i przyczynowości. Początek i koniec są tutaj czysto umowne, tak samo jak początek i koniec miłości, zakochania czy fascynacji. Bo to właśnie na granicy tych stanów znajdują się nastoletnie bohaterki – Europejka i Arabka. Dziewczyny mijają się na ulicy i na basenie. Nie znają się, ale czują, że coś je do siebie pociąga. W ich relacji udaje się zakląć mnogość metafor i dziesiątki odczytań.

To zarówno napięcie między różnymi kulturami, pożądanie Orientu i Okcydentu, jak i najzwyklejsza w świecie fascynacja fizycznością – ciałem innego koloru, włosami innej faktury, po prostu – innym człowiekiem. Antoniak do opisu przedstawionej rzeczywistości nie korzysta ze słów. Posiłkuje się wyłącznie obrazami, dzięki czemu jej film staje się jeszcze bardziej wymowny: najdrobniejsze gesty i miny nabierają w nim dodatkowych znaczeń. Wnikliwością spojrzenia dogania reżyserka Abdellatifa Kechiche’a, który w „Życiu Adeli” wygrał gamę emocji rodzących się między nastolatkami. Reżyserka, podpierając się traktatem Georges’a Bataille’a, skupiła się na uwodzeniu. W „Strefie nagości” występuje ono nie tylko między bohaterkami, ale też między filmem a widzem.

„Strefa nagości”
(„Nude Area”)
reż. Urszula Antoniak
obsada: Imaan Hammam, Sammy Boonstra
Holandia/Polska 2014, 73 min
Spectator, 12 czerwca

Dodaj komentarz

-->