O czymś takim pewnie jeszcze nie słyszeliście, a to wiadomość dla osób o mocnych nerwach i żołądkach. Wrażliwi niech sprawdzą nasze inne newsy, reszta zapina pasy, jak coś uprzedzaliśmy!
Stek z ludzkiego mięsa
Pisaliśmy już o wegetariański stekach imitujących mięso. Teraz pora na w stu procentach krwawą przekąskę, która możecie wyhodować sami w domu. Wynalazek nazywany Ouroboros Steak (od nazwy mitycznego węża, który zjada własny ogon i wciąż się odradza) pozwala na wyhodowanie mięsa w warunkach domowych. Pozwala, ale to tyle. „Prototyp” projektu oglądać można bowiem w Philadelphia Museum of Art i jest z założenia projektem, który nie ma wejść do szerszej dystrybucji. Nie zmienia to faktu, że przy pomocy Ouroboros Steak jesteście w stanie wyhodować mięso z materiału pobranego z wnętrza swoich ust i „żywionego” swoimi komórkami krwi. Tak, dobrze czytacie…
Wyświetl ten post na Instagramie.
Po co zatem całe to zamieszanie? Twórcy projektu Andrew Pellinga, Grace Knight i Orkana Telhana chcą zwrócić uwagę na fakt, że hodowanie mięsa z komórek pobieranych od zwierząt wcale nie jest bardziej „etyczne” niż ubój. W ostatnim czasie wiele firm zaczęło pracować nad masowy wdrożeniem takiego rozwiązania (całkowita wartość inwestycji w tego typu biznesy w minionym roku osiągnęła wartość 83 milionów dolarów). Tymczasem pamiętajmy, że komórki pobierane w celu wyhodowania mięsa pobierane są zazwyczaj z bydlęcych płodów, tuż po uboju ciężarnej krowy.
I gdzie w takim razie ta cała etyka?