Zielone światło dla uzależnionych od smartfonów

Budzi cię alarm w telefonie, więc dzień rozpoczynasz trzymając w dłoni urządzenie, które towarzyszyć ci będzie najprawdopodobniej aż do momentu, w którym pójdziesz spać. Pijesz kawę i scrollujesz fejsa. Jedziesz autobusem, przeglądając instagramowe zdjęcia, a czekając w kolejce w piekarni, odpowiadasz na maile. Jedyny moment, w którym jesteś w stanie oderwać twój wzrok od ekranu telefonu, to przejście przez ulicę. Zdarzyło ci się, co prawda, kilka razy zaryzykować i wejść na pasy bez wyuczonego w przedszkolu rozglądania się na “lewo, prawo, lewo”. W końcu bateria w telefonie była na granicy odseparowania cię od świata internetu. O tym, że światło już dawno zmieniło kolor z zielonego na czerwony, uświadomiły cię dopiero klaksony rozwścieczonych kierowców.

smartfon, uzależnienie

Działania mające na celu uświadomienie ludzi, że telefon przyrośnięty do ręki może być rzeczywistym zagrożeniem dla nich i otoczenia, zdają się nie wywoływać zamierzonego efektu. Australijski rząd postanowił więc zadziałać w inny sposób. Wprowadza światła sygnalizacyjne, które umieszczone zostają na ziemi.

uzależnienie od smartfonów

Pierwsze tego typu oświetlenie ma pojawić się już w grudniu na najbardziej ruchliwym skrzyżowaniu w Sydney.

Podobna inicjatywa powstała niemalże w tym samym czasie w Augsburg w Niemczech – z powodu ogromnej liczby wypadków spowodowanych potrąceniem nieuważnych, wpatrzonych w swoje smartfony przechodniów przez tramwaje.

Czy pomysł jest dobry? Ma na celu ochronę życia, więc nie można powiedzieć, że nie. Przeraża jednak fakt, że uzależnienie od telefonu sprawia, że dosłownie przez dziesięć sekund nie potrafisz się od niego oderwać. Nawet jeśli ryzykujesz swoim życiem.

Dodaj komentarz

-->