Metronomy „Metronomy Forever” – recenzja

Metronomy dorobiło się w Polsce statusu zespołu kultowego.

Chyba możemy zaryzykować takie stwierdzenie, bo ich koncert okazał się jednym z większych hitów pierwszej edycji Fest Festiwalu (a konkurencja była spora i wcale nie tak często koncertująca w Polsce). Przed koncertem w Chorzowie zespół nie miał jeszcze na koncie najnowszego albumu, który ukazał się 13 września. „Metronomy Forever” jest trochę jak podsumowanie pewnego etapu w twórczości i swoiste best of zespołu. Znajdziemy tu wszystko, za co pokochaliśmy „Summer 08” czy „The English Riviera”. Z tą różnicą, że każdy z 17 (!) kawałków na albumie jest propozycją premierową, a zarazem na maksa przebojową.

Nie oszukujmy się, Metronomy nie jest zespołem, który zbawi pop i wzniesie go na kolejny poziom. Jest za to zespołem, który ma swój styl i w tym stylu jest absolutnie niepodrabialny. No i sądząc po najnowszej dawce hitów, Brytyjczycy cieszyć nas będą swoim graniem jeszcze przez dobrych kilka sezonów. Aha, kolejna okazja do zobaczenia się z Metronomy w Polsce już w kwietniu 2020 r.

-->