Walentynki w Warszawie
Przyznaję, że nie jestem fanką Walentynek. Uważam, że kochać powinniśmy codziennie, a nie tylko od święta. Miłość wisi w powietrzu cały czas, ale może wyjątkowo tego dnia jej stężenie jest większe? A może w dzień Walentego taką miłosną presję wywierają na nas wiszące wszędzie serduszka i różowe bombonierki w kształcie serca? Jedni powiedzą, że to dzień jak co dzień, ale niektórzy będą go chcieli celebrować w jakimś przyjemnym miejscu. Przedstawiamy wam listę walentynkowych miejscówek, w których udana randka, gwarantowana.
Miejsca na randkę w Walentynki
1. Klubokawiarnia Miłość Kredytowa 9
22.00, wjazd: 32zł
W Miłości tego dnia znajdziecie coś dla duszy i dla ciała. Razem ze swoją drugą, lepszą połówką będziecie mogli zawładnąć parkietem i pokazać, kto tak naprawdę nim rządzi. Za didżejką znani, młodzi i piękni członkowie zespołów KAMP! i XXANAXX. Na scenie MIŁOŚĆ zobaczycie również Say Mikey’ego, Miko Czajkowskiego i Sound Rebellion. Na scenie LIBIDO mobilizować was do tańca będą: Flirtini, Panda, Auer, Err Bits, Teezy, Zein. O rozkosze dla ciała, czyli dodatkowe kilogramy zadbają Mr. Pancake & Dr. Donut. Tańcząc, na pewno szybko je spalicie.
2. Bar Studio
20.30, wjazd: 10-15zł
Tutaj królować będą tłuste bity. Po długiej przerwie powracają imprezy spod znaku Rap History Warsaw. Tego wieczoru będziecie mogli zapoznać się albo przypomnieć sobie dorobek kalifornijskiej wytwórni Stones Throw Records, która jest ikoną hiphopowej alternatywy i absolutnym liderem niezależnego rynku wydawniczego w USA. O najlepszą selekcję muzyczną spod znaku STR zadbają Blekot, Daniel Drumz oraz FALCON1. Zanim jednak ręce pójdą w górę i zawładniecie parkietem, polecamy zjawić się w Barze wcześniej i obejrzeć dokument opowiadający historię wytwórni Stones Throw Records pt. “Our Vinyl Weighs A Ton”.
3. Klubokawiarnia Państwomiasto
21.00, wstęp wolny
Przybierzcie maski, bo oto szykuje się jedyny w swoim rodzaju Bal Maskowy pod hasłem “Piosenka jest dobra na podryw”. Jak zapowiadają organizatorzy nikt do domu nie wróci sam, a ci, którzy przyjdą z kimś tylko upewnią się o sile swojej miłości. Będą piosenki o miłości i piosenki do miłości. Mam nadzieję, że zabrzmi m.in. ten kawałek:
Walentynki w teatrze
1. Teatr Studio
19.00 oraz 21.00, bilety: 35zł
Na deskach Teatru Studio będziecie mogli zobaczyć spektakl dyplomowy IV roku Wydziału Sztuki Lalkarskiej z Białegostoku, który powstał na postawie serialu HBO „In Treatment”. Opowiada on o miłości, niespełnionych pragnieniach, stracie, bliskości, o tym wszystkim, co nas w życiu spotyka i z czym czasami nie dajemy sobie po prostu rady, zwłaszcza w pojedynkę. Może wprowadzi was w trochę melancholijny nastrój, ale kto powiedział, że w Walentynki zawsze ma być słodko, cukierkowo i przesadnie miło?
2. Klubokawiarnia Państwomiasto
19.00, wstęp wolny
To będzie wieczór improwizacji (może też tej miłosnej). Na scenie zobaczycie uczestników warsztatów IMPRO.LAB. Jeśli tego dnia będziecie chcieli się wykazać i zaimponować swojemu partnerowi bądź partnerce, również będziecie mogli wkroczyć na scenę i pokazać ukryte talenty. Tego wieczoru na pewno nie zabraknie okazji do śmiechu!
3. Scena Przodownik
16.00 oraz 19.00, bilety: 40zł
Na Scenie Przodownik wystąpi Kabaret na Koniec Świata, który poruszy niewygodne i wstydliwe kwestie damsko-męsko-wszelakie. Nie obejdzie się też bez porad specjalistów oraz wizyty wielkich gwiazd, w tym Ryana Goslinga. Będzie koło fortuny, a po sukcesie programów “Śpiewam, śpiewam, śpiewam, choć nie potrafię”, oraz “Kolejowych bławatów” przyjdzie czas na kolejny odcinek rozmów z ciekawymi ludźmi, które poprowadzi Wojciech Solarz. Swoje nowe kompozycje wyśpiewa Mateusz Rusin. Najbardziej ciekawym i tajemniczym punktem wieczoru, wydaje się pokaz miłosnej magii, za którego skutki organizatorzy nie ponoszą odpowiedzialności.
Walentynki w kinie
1. Kino Iluzjon
bilety: 12-17zł
Tego dnia nie zobaczycie tutaj „Pięćdziesięciu twarzy Greya” ani sztampowej komedii romantycznej z Jennifer Lopez. Na srebrnym ekranie o miłości opowiadać będą m.in. Patrick Swayze oraz Audrey Hepburn. W programie m.in. kultowy, pełen muzycznych przebojów – “Dirty Dancing”, inspirowany historią Romea i Julii musical – “West Side Story”, obsypane dziewięcioma Oscarami dzieło Anthony’ego Minghelli – “Angielski pacjent”, a dla miłośników przedwojennych polskich filmów – “ABC miłości” w reżyserii Michała Waszyńskiego. Nie ma to jak klasyka na dużym ekranie.
P.S. Nie próbujcie tego robić w domu.
2. Kino Luna
bilety: 20zł
Przekonajcie się o jednej, niegrzecznej twarzy Luny i wybierzcie się na któryś z przedpremierowych seansów. Do zobaczenia m.in. komedia “To właśnie seks”, w której zwyczajne pary będą chciały dodać nieco pikanterii w swoich związkach, urealniając seksualne fantazje. O dojrzałej miłość, na którą nigdy nie jest za wcześnie ani za późno przekonacie się podczas seansu “Biała jak mleko, czerwona jak krew”. Bohaterem filmu jest Leo, który jest nieszczęśliwe zakochany. Kiedy okazuje się, że Beatrice, dziewczyna jego marzeń, jest chora na białaczkę, postanawia zrobić co w jego mocy, aby uratować ukochaną.
1 komentarz