Wrocławskie reklamy świetlne i logotypy doczekają się artystycznej antologii, której autorem jest fotograf Mateusz Szeliga. Ten wyjątkowy zbiór dokumentujący historię tych form oraz architektury, której są częścią, ukaże się w wersji zdigitalizowanej. Niewykluczone, że w przyszłości pojawi się także w wersji analogowej, na papierze. Całość jest splotem spontanicznych natychmiastowych odbitek oraz graficznej zabawy połączonej z krótkimi opisami, i być może nieznanymi do tej pory ciekawostkami.
Estetyczna Interpretacja Miasta – Mateusz Szeliga
Pomysł na stworzenie takiego albumu narodził się naturalnie, jako dokumentacja życia codziennego we Wrocławiu. Neony oraz inne instalacje reklamowe są najbardziej ulotną częścią architektury, łatwo je zamienić na inne, zmodyfikować. Jednak swojego prawdziwego znaczenia nabierają dopiero w kontekście budynków i wtedy je dopełniają. Mateusz Szeliga przez ostatni rok przemierzał pieszo ulice stolicy Dolnego Śląska z aparatem Instax Wide 300. Efektem tej miejskiej podróży są fotografie, które uwieczniają niepowszednie obiekty.
Kiedy słyszymy hasło neony od razu na myśl przychodzi Galeria Neonów oraz gigantyczna liczba „instafriendly” zdjęć wykonanych właśnie w tym miejscu. Niestety czy stety, na próżno szukać tej strefy w zbiorze Estetyczna Interpretacja Miasta. Autor zestawienia wrocławskich reklam świetlnych i instalacji reklamowych zauważa, że to co jedni postrzegają jako popkulturowy gadżet do zabłyśnięcia w mediach społecznościowych można wykorzystać, by odnaleźć dzieła sztuki użytkowej w ich oryginalnych lokalizacjach, czyli tam gdzie faktycznie coś znaczą.
Reklamy świetlne oraz inne reklamy wychodząc poza bryłę budynku sprawiają, że zaczynamy traktować je jako element miasta. Każdy artysta, czy twórca miejski formuje nie tylko swoje dzieło, dzieląc się przestrzenią, ale także kreuje i wzbogaca ducha metropolii. Mateusz Szeliga fascynuje się architekturą modernizmu oraz zjawiskami mu towarzyszącymi. Należy do tego zaliczyć również neony, które niegdyś może nazbyt nielubiane, obecnie przeżywają swoją drugą świetność. Dzięki temu, że zostają uznawane za zabytki i odrestaurowywane zyskują miano dzieł sztuki w przestrzeni publicznej. Patrząc na nie oraz budynki, z którymi są związane, można z nostalgią zauważyć jakie ideały przyświecały kreatorom miejskim. Nie bez powodu istotne miejsce w procesie tworzenia zajmowały przemyślenia i chęć dostosowania miast do życia codziennego, a nie tylko chęć szokowania dziwaczną formą oraz potencjalna „opłacalność”.
Autor projektu Estetyczna Interpretacja Miasta kieruje ten projekt w pierwszej kolejności do samego siebie. Fotografia jest sztuką, którą rozwija się poprzez nieustającą praktykę. Poznawanie faktur, uczenie się i odkrywanie miejsc przez kolejne próby to wartości, które warto pielęgnować. Natomiast fotografia natychmiastowa pozwala skonfrontować pomysł z rzeczywistością, uczy pokory i daje mnóstwo nieoczekiwanych efektów. Odkrywając kolejne lokalizacje i komponując osobisty miejski dziennik Mateusz Szeliga wpadł na pomysł, aby opracować jego graficzny kształt. Z czasem materiał ewoluował i fotograf postanowił podzielić się swoim zbiorem z innymi. Całą koncepcję uzupełniają teksty przygotowane przez znajomych twórców. Dzięki temu antologia ma nie tylko walory estetyczne, ale także przekazuje informacje oraz ciekawostki o danych miejscach.
Zatem jakich zdjęć można się spodziewać po tym zbiorze? Nie są to artystyczne kadry, ale raczej przypadkowe ujęcia składające się w nieprzypadkowy ciąg miejsc. Przy tworzeniu tego projektu w pełni został wykorzystany potencjał fotografii natychmiastowej, być może nieidealnej, ale za to naturalnej i niewymuszonej, z właściwą dawką miejskiego sznytu.
Estetyczna Interpretacja Miasta jest skierowana do każdego, kto ma ochotę spojrzeć wyżej i chce dostrzec trochę więcej niż codzienny ruch miejski na poziomie ulicy. Wobec tego ubierz się wygodnie i wybierz się na spacer po stolicy Dolnego Śląska. Na wstępie być może miło powita Cię postać z ul. Piłsudskiego uchylająca kapelusz i trzymająca w dłoni kwiat – „dobry wieczór we Wrocławiu”. Do zobaczenia na ulicach.
Więcej informacji niebawem: