Z ekranu na scenę. Gorillaz w Warszawie

Koncert Gorillaz w Polsce
źródło: Electronic Beats

To, że istnieją tylko w świecie kreskówek i animacji nie przeszkadza im nagrywać kolejnych płyt i zapraszać do współpracy takich artystów, jak Vince Staples, Grace Jones czy De La Soul. Co więcej, mimo, że żyją w świecie wirtualnym, to udaje im się koncertować w rzeczywistości, zapełniając paryski Zénith czy londyńską O2 Arenę. I to do tego stopnia, że w obu przypadkach trzeba dodawać drugi koncert, bo większość chętnych by się nie pomieściła. Za sprawą T-mobile Electronic Beats Gorillaz pojawili się w Polsce i to na dwóch koncertach – w Warszawie i Katowicach. Nie trzeba więc specjalnych zdolności wróżenia żeby stwierdzić, że popyt na bilety był duży – warszawski Nowy Teatr i katowickie Międzynarodowe Centrum Kongresowe nie są przeogromne, a podwójny bilet na koncert kosztował 2,50 zł (zapewniamy, że przecinek postawiliśmy w dobrym miejscu).

Podczas koncertu w Warszawie promującego najnowszy album „Humanz” zobaczyliśmy (oczywiście oprócz pomysłodawcy Gorillaz, Damona Albarna) m.in. Jehnny Beth z Savages, De La Soul i Zebra Katz. Inni goście pojawili się na umieszczonych za muzykami telebimach. Oprócz materiału z najnowszej płyty usłyszeliśmy starsze utwory, m.in. „Kids with Guns” czy „Clint Eastwood”, ten ostatni wykonany razem z fanką wyciągniętą z pierwszego rzędu. Niby tylko narysowani, ale grać potrafią lepiej, niż niejedni z krwi i kości.  

1 komentarz

Dodaj komentarz

-->