Film oparty na motywach popularnej powieści Stephena Kinga w swój pierwszy weekend zarobił w Stanach Zjednoczonych 117,2 miliona dolarów. Dodatkowe 62 miliony wpłynęło do kasy producenta z kin z całego świata. To imponujący wynik, szczególnie, że budżet produkcji wynosił “zaledwie” 35 milionów. Poprzednim rekordzistą otwarcia box office’u w kategorii horror lub film z motywami paranormalnymi był “Paranormal Activity 3”, z wynikiem 52,5 miliona dolarów.
Twórcy horroru mają się z czego cieszyć – pierwotne prognozy otwarcia w USA mówiły o 50 milionach. “To” w reżyserii Andre Muschiettiego pobiło też całą masę kinowych rekordów, m.in. najlepsze otwarcie w historii dla horroru (we wszystkich kategoriach wiekowych), najlepsze otwarcie września czy największe otwarcie września w kinach IMAX – każdy z nich przynajmniej dwukrotnie.
“To”, mimo mało zaskakującej fabuły (powieść Kinga z 1986 roku to absolutny i ekranizowany już klasyk), jest chwalony przez krytyków za ciekawe i paradoksalnie mało straszne podejście do horroru. Wszyscy w swoich recenzjach poświęcają też dużo miejsca obsadzie – zarówno tej dziecięcej z Finnem Wolfhardem (“Stranger Things”), Jaedenem Lieberherem (“Midnight Special”) i okrzykniętą już wielkim odkryciem Sophią Lillis, jak i odtwórcy roli Pennywise’a, Billowi Skarsgårdowi.
585 komentarzy