CinemaSins jak widać mają za dużo wolnego czasu ponieważ po tym jak obrzydzili mi kilkadziesiąt różnych filmów postanowili czepiać się też teledysków muzycznych. Oczywiście nie mam do nich pretensji o to, że po lupę wzieli pierwszy hit Justina Biebera, ale widząc na ich playliście kilka lubianych przez mnie pozycji czuję pewien strach przed klikaniem w kolejne linki.