Pochodząca z Ohio i mieszkająca obecnie w Nowym Jorku Brooke Didonato mocno inspiruje się amerykańskim surrealizmem z lat 40. i 50. Jej senne ujęcia przedstawiają ludzi w pozornie zwykłych momentach, ale coś w nich zdecydowanie nie gra. Przedmieścia, pastele, absurd, złudzenie i rozmarzenie – to słowa, którymi można opisać jej sztukę, której momentami bliżej do horroru niż sielanki. Zobaczcie:
Więcej zdjęć na Instagramie artystki.
3 komentarze