Obraz olejny “Zbawiciel świata” (łac. Salvator Mundi) ma dość burzliwą przeszłość i daleko mu do doskonałości. Namalowany w latach 1506 – 1513 przez Leonarda da Vinci na zlecenie króla Francji Ludwika XII, był w posiadaniu wielu władców, w tym Karola I Stuarta, zniknął na 160 lat, a potem został sprzedany, najpierw za 45 funtów, a potem kilka razy był sprzedawany za coraz większe sumy.
Był uszkodzony, rekonstruowany i przemalowywany. A co najważniejsze – przez lata nikt nie wierzył, że to autentyk. Dopiero niedawno, dzięki nowoczesnej technologii po 4 latach badań, udało się ustalić, że faktycznie wyszedł spod pędzla da Vinci. Kolekcjonerzy od razu zaczęli zacierać ręce.
Aukcja odbyła się oczywiście w nowojorskim oddziale Christie’s. Po 19 minutach gorączkowej licytacji padła ostateczna kwota – “Zbawiciel świata” poszedł za 450,3 miliona dolarów (około 1,6 miliarda złotych). Jak łatwo się domyślić, nabywca pozostaje anonimowy.
To najwyższa kwota za obraz w historii, wylicytowana na prywatnej aukcji. Poprzedni rekord należy do obrazu Pablo Picasso “Kobiety z Algieru” (179,4 mln dolarów).