Wygląda na to, że zajmująca się kiedyś głównie muzyką telewizja powoli wraca do korzeni. Po tym, jak postanowiono reanimować prezentujący najlepsze teledyski dnia program Total Request Live, na antenie pojawi się też świecąca niegdyś triumfy seria Unplugged. Akustyczne koncerty, znanych często z mocniejszych brzmień zespołów, były ekstremalnie popularne w latach 90. (wystarczy wspomnieć występy Nirvany, Claptona czy Pearl Jam). Później, w 2000 roku Unplugged wróciło, ale przez lata służyło muzykom głównie celom promocyjnym i przy okazji wydawania nowych płyt.
Nowa odsłona serii Unplugged zapowiedziana jest na 9 września. Wybrano już gwiazdę, która przyczyni się do wskrzeszenia formuły. To Shawn Mendes, młody kanadyjski piosenkarz, którego album dwa lata temu zadebiutował na pierwszym miejscu listy Billboard 200, a on sam został przez magazyn Forbes umieszczony na pierwszym miejscu listy najbardziej wpływowych osób przed trzydziestką.
Choć według ekspertów Mendes jest idealnym kandydatem na gwiazdę MTV Unplugged, tym razem formuła programu znacznie się poszerzy. Nie będzie zawierał tylko muzyki, ale także występy komików, które według włodarzy stacji, mają być “sercem każdego odcinka” i pozwolić artystom na “rozszerzanie swojej kreatywności, eksperymentowanie i wpływanie na opinię publiczną”. Czy to aby na pewno dobry pomysł? Pozostaje tylko czekać.