Czy w Warszawie jest miejsce na dwie kawiarnie inspirowane ulubionym miejscem spotkań Moniki, Rossa, Rachel, Chandlera, Joey’a i Phoebe? To się wkrótce okaże. Choć muranowski Warsaw Perk zapowiedział się pierwszy, otworzyć ma się na początku czerwca. How U Doin Cafe działa już natomiast w Śródmieściu. Gdy ogłoszono jego otwarcie, pojawiły się zarzuty o kradzieży pomysłu – dość absurdalne w kontekście kawiarni inspirowanej serialem oglądanym przez miliony ludzi, często po dziesiątki razy. Który z lokali bardziej przypadnie do gustu fanom „Przyjaciół”?
Na razie odwiedziliśmy How U Doin Cafe, mieszczące się na tyłach pasażu Wiecha, czyli w miejscu, które – mimo usilnych prób rewitalizacji przy pomocy betonu – niespecjalnie zachęca do czegoś innego niż pospieszne przemykanie między sklepami. W środku jest jednak całkiem przyjemnie, w centralnym miejscu stoi obowiązkowo pomarańczowa kanapa, wokół dyskretnie rozsiane są nawiązania do serialu: żółta ramka na fioletowych drzwiach, duck and chick w toalecie… Szczególnie doceniam egzemplarz „Lśnienia” w lodówce z deserami i – choć może to nadinterpretacja – bardziej przystępną wersję English trifle, niechlubnego specjału Rachel, czyli ciasto z kremem i szpinakiem.
W menu też odnajdujemy znajome tropy, choć akurat obecność szynki parmeńskiej w kanapce nazwanej „Tribiani” jest rozczarowaniem. Tribiani jadł pastrami! Mimo tombaku, kanapka była smaczna, bułka świeża (spróbowaliśmy też „Unagi” kanapki z – jak wszyscy fani serialu się domyślą – łososiem). Kawa serwowana jest tu w dużych misko-kubkach, tak jak u Gunthera. Niezorientowani będą pewnie mieli How U Doin za sympatyczną kawiarnię, umożliwiającą złapanie oddechu w pościgu przez centrum miasta, fani serialu pewnie liczyliby na więcej. Piłeczka po stronie właścicieli Warsaw Perk.
ul. Zgoda 13
pon.-niedz. 08.00-20.00
tel. 508 546 792