Jeśli lubicie się bać, to z pewnością ta informacja Was zachwyci. Wszystko za sprawą rodziny Kingów! Ojciec horroru Stephen King oraz jego syn Joe Hill to spece od straszenia. Seriale wyprodukowane na podstawie tego, co urodziło się w ich głowach, możecie oglądać tego lata na kanale AMC.
Stephen King i Joe Hill
Ojciec i syn? Przecież mają inne nazwiska! Niewiele osób wie, że Joe Hill naprawdę nazywa się Joseph Hillström King! Joe przybrał pseudonim, ponieważ nie chciał zaczynać swej pisarskiej kariery jako „syn Stephena Kinga”. W końcu kto może mieć trudniejszy start w świecie autorów strasznych opowieści niż dziecko najsłynniejszego współczesnego pisarza? I jak się okazuje, dość długo udało mu się zachować anonimowość – zanim ktokolwiek połączył Hilla z Kingiem, Joe miał już na koncie ponad dwadzieścia opowiadań, kilka nagród i powieść.
Hill od najmłodszych lat żył w szczególnej atmosferze, która zawsze towarzyszyła osobie jego taty. Wychował się w słynnym nawiedzonym domu Kingów w Bangor w stanie Maine i często asystował ojcu podczas pisania. Ponoć przy tworzeniu „Gry Geralda”, King nie był pewien czy jedna ze scen jest wystarczająco realistyczna i zawołał do siebie syna, by, za jego pozwoleniem, przywiązać go do łóżka i sprawdzić, czy związany chłopak może się uwolnić z niewoli w taki sposób, w jaki ma to zrobić postać w książce. Mały Joe również brał udział w innych projektach swego słynnego rodzica.
„Creepshow”
Jednym z nich był kultowy już film „Creepshow”, do którego scenariusz napisał słynny ojciec (który także wcielił się w jedną z postaci w filmie), a wyreżyserował go George A. Romero.
W tym nakręconym w 1982 roku obrazie na ekranie pojawił się także mały Joe. Zdziwieni? To zerknijcie na ten fragment. Ten kochający horrory i komiksy dzieciak to właśnie Joe. Załączona scena pochodzi z prologu i epilogu filmu.
To właśnie na planie „Creepshow” narodziła się jego fascynacja strasznymi historiami, która potem przerodziła się w zawód. I jak się okazuje, młody Joe nie miał zbyt dużego wyboru i musiał zostać pisarzem, chociażby nawet ze względu na tradycję w rodzinie. Oprócz ojca, pisaniem para się również jego mama, Tabitha King, jego brat, Owen King oraz bratowa, Kelly Braffet. Joe wychowywał się w przekonaniu, iż normalnym jest zamykanie się na długie godziny w pokoju, po to by…pisać.
Ojciec rozwijał w małym Joe tę pasję – każdego dnia, po szkole, siadywali razem, aby wspólnie napisać kilka stron, a potem długo rozmawiali o zmianach, które należy wprowadzić. Dodatkowo, jak bohater, którego zagrał w „Creepshow” młody Joe regularnie pochłaniał straszne historie, zarówno w wersji papierowej, jak i filmowej.
A jeśli Wy chcecie zobaczyć współczesną wersję „Creepshow”, w której pojawiają się adaptacje opowiadań zarówno Kinga, jak i Hilla, a także Joego R. Lansdale’a, Josha Malermana i innych, to na kanale AMC możecie już oglądać serial „Creepshow” w klimacie horroru, który powstał na podstawie kultowego filmu z 1982 roku.
W „Creepshow” A.D. 2020 Joe Hill nie wciela się już w żadne role, ale na ekranie pojawia się cała plejada gwiazd, wśród których zobaczymy: Davida Arquette (znany z serii filmów „Krzyk”), Adrienne Barbeau („Mgła”), Tobina Bella („Piła”), Big Boia (serial „Krzyk”), Jeffreya Combsa („Star Trek”, „Reanimator”), Kida Cudiego („Imprezowi rodzice”), Bruce’a Davisona („X-Men”), Giancarla Esposito („Zadzwoń do Saula”), Dana Goulda („Stan Against Evil”), Tricię Helfer („Battlestar Galactica”) i DJ’a Qualls („Nie z tego świata”).
Za produkcję komediowej antologii w klimacie horroru odpowiada znany z innych strasznych produkcji, Greg Nicotero („The Walking Dead”, „Fear the Walking Dead”), którego Studio KNB EFX GROUP wyprodukowało całą rzeszę potworów pojawiających się w serialu,a także odpowiadało za charakteryzację. Warto tutaj nadmienić, że studio należące do Nicotero było wielokrotnie nagradzane i nominowane do najbardziej prestiżowych wyróżnień: nagród Amerykańskiej Akademii Filmowej, BAFTA® i Emmy®.
Na nowe odcinki „Creepshow” zapraszamy Was w każdy poniedziałek o 22:00 na AMC.
„NOS4A2”
Kolejną produkcją, za którą stoi jeden z bohaterów artykułu, jest serial „NOS4A2” zrealizowany na podstawie bestsellerowej powieści z 2013 roku o tym samym tytule. Powieści, której autorem jest oczywiście Joe Hill.
Podczas pisania „NOS4A2” autor chciał przyjrzeć się mitowi wampira i przedstawić go w nowy, świeży sposób, unikając takich banałów jak kły, czosnek, czy peleryna i tak powstał antagonista głównej bohaterki, przerażający Charlie Manx. Hill nie ukrywa, że to właśnie ojciec nauczył go tworzenia powieści, które trzymają w napięciu. I taką historią niewątpliwie jest „NOS4A2”. Ciekawe czy, jak to ma w zwyczaju robić, i tę historię Hill konsultował ze swoimi słynnymi rodzicami?
Serialowa adaptacja skupia się na postaci Vic McQueen, granej przez Ashleigh Cummings („Szczygieł”), utalentowanej dziewczynie, która odkrywa w sobie nadnaturalną umiejętność do odnajdywania zagubionych rzeczy. Ten dar sprawia, że wchodzi w drogę Charliemu Manxowi, granemu przez nominowanego do nagrody Emmy® Zachary’ego Quinto („Star Trek”, „American Horror Story”).
Osiem lat po wydarzeniach z 1. sezonu, Vic McQueen jest jeszcze bardziej zdeterminowana, by zniszczyć Charliego Manxa. Charlie, który zmierzył się z własną śmiertelnością, desperacko próbuje zemścić się na Vic. Tym razem jego uwaga jest skierowana na osobę, która znaczy dla niej najwięcej – jej ośmioletniego syna Wayne’a. Wyścig o duszę chłopca nabiera tempa,a sytuacja zmusza bohaterów do stawienia czoła błędom z przeszłości, by mieć wpływ na przyszłość Wayne’a.
Poza Zachary’m Quinto oraz Ashleigh Cummings w serii występują: Jahkara Smith, Olafur Darri Olafsson, Ebon Moss-Bachrach, Virginia Kull, Jonathan Langdon, Ashley Romans, Jason David oraz Mattea Conforti. Producentami wykonawczymi „NOS4A2” są showrunnerka Jami O’Brien („Fear the Walking Dead”, „Hell on Wheels”) oraz sam Joe Hill.
Na polską premierę 2. sezonu „NOS4A2” zapraszamy już dziś o 22:00 tylko na AMC. Kolejne odcinki oglądać będziemy w każdy czwartek o 22:00.
Nie wiem jak wy, ale my już nie możemy się doczekać tego strasznego lata z Panami Kingiem i Hillem!