Cierpienia młodego Edoardo – reż. Duccio Chiarini


Warning: Invalid argument supplied for foreach() in /home/valkea/domains/aktivist.pl/public_html/wp-content/themes/aktivist/inc/single-rating.php on line 30

Czuły punkt

„Cierpienia młodego Edoardo” można by traktować jako kolejny film o dorastającej młodzieży, gdyby nie to, co jest jego główną osią fabularną. Przez większość czasu obserwujemy bowiem zmagania  nastoletniego Edo z wstydliwym problemem zdrowotnym, uniemożliwiającym mu kontakty seksualne, a nawet zaspokajanie się we własnym zakresie. Ową dolegliwością jest stulejka. Ta dość nietypowa motywacja fabularna nie ma jednak na celu szokowania widz ani ośmieszania bohatera. Jest po prostu jedną z rzeczy, która komplikuje wchodzenie w dorosłość . Bliski przyjaciel chłopca, Arturo, choć w pełni zdrowy, mimo buńczucznych deklaracji i kreowania się na współczesnego Don Juana również nie radzi sobie w sprawach damsko-męskich. Perypetie bohaterów obserwujemy podczas wakacji w Toskanii, gdzie Edo przyjechał wraz z rodziną do letniego domu.

Obaj niezaspokojeni młodzieńcy podejmują rozliczne próby inicjacji seksualnej. Nie przebierają w środkach ani obiektach fascynacji – wśród nich są dziewczyny poznane na plaży, prostytutka, a nawet ośmiornica. Mimo szerokiego spektrum zainteresowań i dużej determinacji niewiele udaje im się zdziałać. Nieokrzesany Arturo jest ofiarą swoich mało wyszukanych manier, Edo zaś coraz bardziej zamyka się w sobie. Czarę goryczy przelewa przyjazd jego przyjaciółki z dzieciństwa, Bianki, w której jest nieszczęśliwie zakochany. W tle pojawia się rodzina głównego bohatera – nie do końca zrównoważeni psychicznie rodzice przeżywający kryzys małżeński oraz wulgarna, irytująca młodsza siostra. Filmowy świat obserwujemy z perspektywy Eda, dzięki czemu zamiast farsy w stylu „American Pie” otrzymujemy obraz utrzymany w pogodnym nastroju, uroczo naiwny, przeplatany melancholią i delikatnym humorem. Włoskiemu reżyserowi, mimo poruszania dość odważnego tematu i licznych ujęć narządów rozrodczych, udało się uniknąć taniego skandalizowania i rubaszności. Jak się okazuje, nie wszyscy we Włoszech są macho i równie zaradni w łóżku jak Berlusconi.

„Cierpienia młodego Edoardo”
(„Short Skin”)
reż. Duccio Chiarini
obsada: Matteo Creatini, Francesca Agostini, Nicola Nocchi
Włochy 2014, 83 min
Spectator, 25 września

Dodaj komentarz

-->