Nie jest tajemnicą, że znany z “Twin Peaks” czy “Blue Velvet” reżyser uwielbia malować i fotografować. Wielokrotnie w wywiadach podkreślał też, że ponad wszystko fascynuje go ludzkie ciało. Nie zawsze jednak przedstawia je w tak dziwny czy zdeformowany sposób, jak w swoich filmach. Dowodem tego jest jego najnowsze dzieło: wydany we współpracy z paryską Fundacją Cartiera album z aktami.
Lubię fotografować nagie kobiety… To niesamowite i magiczne, jak się od siebie różnią – można przeczytać w materiałach promocyjnych albumu “Nudes”.
Kobiety na ponad stu zdjęciach Lyncha są trochę jak klatki z jego filmów. Niektóre w kolorze, inne w czerni i bieli. Czasami spowite papierosowym dymem, nasycone erotyzmem, ale też owiane tajemnicą i wygięte w dziwnych, często nienaturalnych pozach. To zdecydowanie sztuka dla koneserów, w żadnych wypadku nie dla łowców taniej sensacji czy miłośników pornografii.
Fotografia: David Lynch
Fotografia: David Lynch
Fotografia: David Lynch
Fotografia: David Lynch
Fotografia: David Lynch
Fotografia: David Lynch
1 172 komentarze