Tydzień Filmu Niemieckiego już od 22 stycznia na MOJEeKINO.pl

tyzień filmu niemickigo

„Undine” Christiana Petzolda, „Berlin Alexanderplatz” Burhana Qurbaniego i „Lekcja niemieckiego” Christiana Schwochowa to niektóre propozycje nadchodzącego przeglądu kina zachodnich sąsiadów. Codziennie, od 22 stycznia, o godz. 19:00 organizatorzy – Goethe-Institut, Dom Norymberski i Konsulat Generalny Niemiec – zapraszają na premierę online kolejnego tytułu, a każdy z nich będzie dostępny dla publiczności przez 72 godziny. Nie zabraknie również „strefy festiwalowej” – na widzów czekać będą wywiady z twórcami filmów.

Tydzień Filmu Niemieckiego

Tydzień Filmu Niemieckiego planowaliśmy otworzyć tradycyjnie 20 listopada. Sytuacja związana z pandemią spowodowała, że podobnie jak wiele festiwali i przeglądów na całym świecie sięgnęliśmy do alternatywnego rozwiązania – zapraszamy widzów, którzy kochają kino do wirtualnej sali kinowej na platformie MOJEeKino w dniach 22-29 stycznia. Przegląd obejmuje osiem filmów wybranych z wielu sekcji Międzynarodowego Festiwalu Filmowego Berlinale, który odbył się w lutym ubiegłego roku. Jest to mocna reprezentacja niemieckich produkcji, ukazująca w możliwie najszerszym wymiarze tematy, które interesują niemieckich twórców i obejmują ich osobiste doświadczenia. Niemiecką filmową scenę reprezentują w tym przeglądzie twórcy, m. in. o afgańskich, tureckich i japońskich korzeniach.

Film otwarcia to nagrodzony na Berlinale Srebrnym Niedźwiedziem dla Najlepszej Aktorki film dobrze znanego polskim widzom reżysera, Christiana Petzolda pt. „Undine”. Jest to współczesna historia miłosna na kanwie mitu o nimfie wodnej, w którym główną rolę odgrywa Paula Beer oraz …żywioł jakim jest woda – mówi Renata Prokurat z Goethe-Institut.

 

Kolejne tytuły w harmonogramie projekcji to:

  • 23 stycznia: „Lekcja niemieckiego”, reż. Christian Schwochow

Siggi, dziesięcioletni bohater filmu „Lekcja niemieckiego”, jest synem nazistowskiego policjanta. Wraz z rodzicami mieszka w małej nadmorskiej wiosce, do której wieści o wydarzeniach ze świata zewnętrznego docierają poprzez rozporządzenia, jakie otrzymuje ojciec chłopca. Dotyczą one jednak przede wszystkim zamieszkałego w tej samej miejscowości malarza Maxa Nansena i sztuki, którą uprawia. Ekspresjonistyczne obrazy nie wpisują się ani w pożądaną przez władzę formę, ani tematykę…

: „Lekcja niemieckiego”, reż. Christian Schwochow

Film Christiana Schwochowa oparty jest na bestselerowej książce Sigfrieda Lenza, wybitnego niemieckiego pisarza urodzonego w Ełku. Choć akcja opowiadanej historii toczy się w nazistowskich Niemczech, to reżyser starannie unika wszelkich symboli, które kojarzymy z tym czasem, nadając tym samym swojemu filmowi uniwersalny i ponadczasowy wymiar.

 

  • 24 stycznia: „Berlin Alexanderplatz”, reż. Burhan Qurbani

„Berlin Alexanderplatz” to współczesna ekranizacja powieści Alfreda Döblina. Filmowy Franz Biberkopf nazywa się Francis B, jest afrykańskim uchodźcą i podobnie jak jego książkowy pierwowzór, ma na sumieniu śmierć bliskiej osoby. We współczesnym berlińskim tyglu, różnokolorowym i różnojęzycznym próbuje zbudować nowe, uczciwe życie. Jednak okoliczności społeczno-polityczne oraz ekonomiczne uwarunkowania pozbawiają młodego mężczyznę szans na realizację tych planów. W sytuacji bez wyjścia pojawia się człowiek, uosobienie zła i przemocy, który obiecuje rozwiązać wszystkie problemy Francisa. Cena jaką za to zapłaci będzie ogromna.

tyzień filmu niemickigo

Film Qurbaniego balansuje pomiędzy kadrami przemocy i fiesty, pomiędzy scenami z nocnych klubów i domów publicznych, napadów i narkotykowych dilów. Berlińska metropolia, podobnie jak przed stu laty w powieści Döblina, jest równoprawnym bohaterem tej opowieści, a zdjęcia zanurzone w neonowym, nocnym świetle, odkrywają świat niedostrzegalny na co dzień.

 

  • 25 stycznia: „Mój koniec. Twój początek”, reż. Mariko Minoguchi

Nora i Aron są młodzi, bardzo zakochani i na początku wspólnej życiowej drogi. Połączyło ich przypadkowe spotkanie i przypadek zaważy o ich losie. Podczas napadu na bank, w którym oboje znajdą się pewnego feralnego dnia, ślepa kula trafi Arona i pozbawi go życia. Nora będzie musiała nauczyć się żyć z tą stratą.

„Mój koniec. Twój początek”, reż. Mariko Minoguchi

Aron, był fizykiem, zajmował się relatywizmem czasu i twierdził, że przeszłość ma tak samo ważny wpływ na teraźniejszość jak przyszłość. Tę zasadę zdaje się stosować także reżyserka filmu, Mariko Minoguchi, której opowieść nie jest linearną narracją. Losy powiązanych ze sobą bohaterów poznajemy poprzez krótkie, pomieszane ze sobą wycinki czasowe, które dopiero na końcu ułożą się w zamkniętą historię. Forma precyzyjnego i często zaskakującego montażu trzyma widza w napięciu od początku aż do samego końca filmu.

 

  • 26 stycznia: „Gipsy Queen”, reż. Hüseyin Tabak

Ali, bohaterka filmu Hüseyina Tabaka, jest rumuńską Romką. Skonfliktowana z ojcem i wykluczona ze swojej społeczności decyduje się na wyjazd do Niemiec. Jako samotna matka dwójki dzieci, bez wykształcenia i zgody na pobyt, skazana jest na dorywcze, wyniszczające zdrowie prace i na poniżający wyzysk przez pracodawców. Pewnego dnia trafia jako sprzątaczka do nocnego klubu, w którego piwnicach odbywają się zawody bokserskie.

„Gipsy Queen”, reż. Hüseyin Tabak

„Gipsy Queen” nie jest filmem o sporcie, boks jest tu tylko jednym z elementów życia bohaterki, która każdego dnia balansuje na egzystencjalnej granicy. Wyzysk w pracy, poniżenie z tytułu pochodzenia, samotne macierzyństwo, konflikt z dorastającą córką, która nie rozumie oraz nie akceptuje odrzucenia i szkolnego mobbingu, zagrożenie odebraniem dzieci przez jugendamt i nieustające kłopoty finansowe, to codzienne problemy, z którymi mierzy się Ali. Boks, który kiedyś uprawiała, wydaje się dawać jej siłę i być może stanie się szansą na zmianę życiowej sytuacji.

 

  • 27 stycznia: „Lara”, reż. Jan-Ole Gerster

Lara, bohaterka nowego filmu Jana-Ole Gerstera, kończy 60 lat i w dzień swoich urodzin postanawia wyskoczyć z okna. Realizację tego zamiaru uniemożliwiają interweniujący u sąsiadów policjanci. Bohaterka, rozwiedziona, samotna, bez przyjaciół i znajomych i też bez kontaktu z jedynym synem, musi spędzić urodzinowy dzień inaczej niż zamierzała. W eleganckim kostiumie wychodzi na miasto, aby zrealizować nowy plan.

„Gipsy Queen”, reż. Hüseyin Tabak

Reżyser, Jan-Ole Gerster znany jest polskiej publiczności ze znakomitego filmu Oh, Boy! Tam młody, niepotrafiący sprostać oczekiwaniom innych, bohater włóczy się po nocnym Berlinie odreagowując gromadzące się za dnia problemy. Lara przemierza eleganckie dzielnice niemieckiej stolicy bez celu, aby dotrwać do wieczora, kiedy będzie mogła wyładować ciążącą jej frustrację.

 

  • 28 stycznia: „Kryptonim Curveball”, reż. Johannes Naber

„Curveball” to kryptonim operacji wywiadowczej związanej z irakijskim uchodźcą, Rafidem Alwanem, który ubiegał się w 1999 roku o azyl w Niemczech. Podczas przesłuchań podaje się za inżyniera chemika i w zamian za przyznanie mu obywatelstwa oferuje informacje dotyczące broni biologicznej, będącej rzekomo w posiadaniu Saddama Husseina. Film Johannesa Nabera nie jest dokumentem, ale oparty został na bardzo dokładnej kwerendzie oraz licznych rozmowach z uczestnikami i świadkami tamtych wydarzeń.

„Kryptonim Curveball”, reż. Johannes Naber

W kadry filmu wpleciony jest materiał dokumentalny, który łączy się z fabułą tej nieprawdopodobnej wręcz historii: podczas posiedzenia Rady Bezpieczeństwa ONZ amerykański minister spraw zagranicznych Colin Powell wygłasza mowę mającą przekonać słuchaczy, że Saddam Hussein produkuje tajną broń biologiczną i ilustruje ją rysunkiem wykonanym przez irakijskiego inżyniera. Niecały miesiąc później zaczyna się wojna z Irakiem.

 

  • 29 stycznia: „Schlingensief”, reż. Bettina Böhler

Christoph Schlingensief, niemiecki reżyser operowy, teatralny, radiowy, konferansjer talk shows, performer i reżyser filmowy. Artysta totalny, bezwzględny prowokator, który przy użyciu czarnego humoru oraz absurdu w polemiczny sposób niepokornie eksplorował tematy związane z polityką i wykluczeniami stygmatyzującymi ludzi zaliczanych do marginesu społeczeństwa. Ale to właśnie poprzez sposób, w jaki realizował swoje filmy, łącząc różne metody, formy oraz gatunki filmowe odwołujące się do estetyki trash cinema, science fiction, porno czy horroru, prowokował odbiorców do refleksji nad kwestiami przez niego poruszanymi.

„Schlingensief”, reż. Bettina Böhler

Film Bettiny Böhler jest hołdem złożonym Schlingensiefowi w 10 rocznicę jego śmierci. To swoisty found footege zmontowany z filmowych kadrów, prywatnych ujęć video, wywiadów, fragmentów spektakli teatralnych i dokumentacji performansów. Dzięki perfekcyjnemu montażowi powstał niezwykły portret tego wyjątkowego i wszechstronnego artysty.

 

Koszt biletu-pojedynczego dostępu do filmu to 15 zł, karnet na cały przegląd 80 zł. Sprzedaż ruszy 22 stycznia. Szczegółowy program, bilety: www.mojeekino.pl/show/tydzien-filmu-niemieckiego

-->