Ten dziwny rok kończymy dość dziwnym newsem, który w szczególności powinien zainteresować fanów serii Star Trek.
James Doohan Star Trek
James Doohan był jedną z gwiazd kultowej serii. Występował w niej w latach 1979-1994. Postacią, w którą wcielał się aktor był Montgomery “Scotty” Scott, czyli słynny inżynier na pokładzie Enterprise. Montgomery w swojej „karierze” orbitował dookoła ziemi ponad 70 tysięcy razy, a w przestrzeni kosmicznej pokonał prawie 3 miliardy kilometrów.
Nie powinno Was zatem zdziwić, że jednym z marzeń, zmarłego w 2005 roku aktora, było „spoczęcie” po śmierci w kosmosie…I co ciekawe, tę trudną misję udało się zrealizować! Rodzina aktora przyznał właśnie, że jego prochy od 12 lat znajdują się na pokładzie Międzynarodowej Stacji Komicznej! Wszystko dzięki Richardowi Garriottowi, jednemu z pierwszych prywatnych ludzi, którzy wybrali się w przestrzeń kosmiczną. Garriott zabrał w swoją wyprawę zalaminowane zdjęcie aktora. Pod laminat wsypał prochy Doohana i w ten sposób przemycił je na pokład ISS. Zdjęcie pozostało na pokładzie, a o całej akcji poinformowano opinię publiczną dopiero teraz!
W sumie powstały 3 laminaty z prochami Doohana. Kolejny z nich znajduje się w posiadaniu rodziny, a jeszcze jeden w podłodze modułu Columbus.
Here is the laminated card that @RichardGarriott gave to me. #startrek @NASAJPL #nasa pic.twitter.com/MS4wv2DJoy
— Chris Doohan (@ChrisDoohan) December 26, 2020
Co myślicie o takim pomyśle uczczenia legendy filmów science fiction?