„American Honey” – reż. Andrea Arnold

Star urodziła się pod niezbyt szczęśliwą gwiazdą. Mieszka w zapadłej dziurze w Oklahomie, próbując związać koniec z końcem. W ciągu dnia wraz z młodszym rodzeństwem szuka jedzenia na śmietnikach, a wieczorami stara się unikać lepkich łapsk pijanego ojczyma. Matka ma poważniejsze sprawy na głowie – alko, faceci i kowbojskie tańce. Pewnego dnia podczas jednej ze śmietnikowych eskapad Star wpada na grupę młodych akwizytorów, którzy rozbijają się vanem od stanu do stanu, naciągając mieszkańców bogatych dzielnic na pisemka tematyczne. Star nie ma nic do stracenia. Pakuje się i bez słowa pożegnania wyjeżdża z barwną ekipą nastolatków, których łączy jedno – chcą wymknąć się przeszłości.

Brytyjska reżyserka w swoim amerykańskim debiucie nie przeciera klasycznemu kinu drogi nowych szlaków. W „American Honey” znalazło się więc miejsce zarówno na historię gorzkiej inicjacji, zachłyśnięcie się wolnością, miłosną przygodę, jak i długie imprezy zwieńczone moralnym kacem. Nie jest to jednak zarzut – już dawno żadna wyprawa amerykańskimi bezdrożami, śladem zaniedbanych motelików i opuszczonych parkingów, nie sprawiła mi tyle filmowej przyjemności.

Arnold, twórczyni nagradzanych „Red Road” i „Fish Tank”, zawsze miała dryg do wynajdowania nieopatrzonych twarzy i prowadzenia młodych aktorów. Wypatrzona przez nią 22-letnia Sacha Lane, której nerwowa, wręcz wścibska kamera właściwie nie odstępuje przez niemal trzy godziny świetnie sobie radzi z niejednoznaczną rolą Star. Raz jest naiwną, porywczą nastolatką, by w kolejnej scenie zaskoczyć dojrzałością i empatią. Tchu dotrzymuje jej najbardziej znany w tym gronie Shia LaBeouf – aktor wcielił się w postać Jake’a, udającego nastolatka, wyszczekanego lidera akwizytorów, który klientów oszukuje z wprawą prawicowego populisty. Andrea Arnold na szczęście nie stara się wystawiać żadnych diagnoz. Za bardzo sympatyzuje ze swoją filmową gromadką, by nakręcić kolejny protekcjonalny portret straconego pokolenia, które zamknie wieko do trumny amerykańskiego społeczeństwa. Od publicystyki bardziej ją interesuje autentyczność emocji i podążanie za chwilą. Zupełnie tak jak jej bohaterów.


„American Honey”
reż. Andrea Arnold 
obsada: Sacha Lane, Shia LaBeouf
USA/Wielka Brytania 2016, 163 min 
Gutek Film, 31 marca 
5A!

Dodaj komentarz

-->