Performer – reż. Maciej Sobieszczański, Łukasz Ronduda


Warning: Invalid argument supplied for foreach() in /home/valkea/domains/aktivist.pl/public_html/wp-content/themes/aktivist/inc/single-rating.php on line 30

Artysta Oskar Dawicki skacze w swoim grobie. „Performer”, prawdziwa fuzja sztuk, to ironiczny portret niedoli polskiego artysty. Jego scenariusz powstał na podstawie książki „W połowie puste. Życie i twórczość Oskara Dawickiego” autorstwa Łukasza Gorczycy i Łukasza Rondudy mieszającej fikcję i rzeczywistość. Choć obraz ma wszelkie znamiona biograficznego filmu fabularnego, to w przeważającej mierze jest zbiorem performansów Oskara Dawickiego, grającego tu samego siebie, i jego mistrza Zbigniewa Warpechowskiego, legendy polskiej sztuki krytycznej. Poszczególne inscenizacje i archiwalne zapisy są splecione fabularyzowanymi sekwencjami, ukazującymi w sposób przejaskrawiony i ironiczny dolę artysty, będącego bezkompromisowym outsiderem podważającym rozdział sztuki i życia. Oskar Dawicki nie tworzy bowiem materialnych dzieł, które można by łatwo sprzedać – jego ekspresja wyraża się w chwilowych, ulotnych i często radykalnych działaniach w przestrzeni publicznej i galeryjnej.

Wiesza się na balonach wypełnionych helem, skacze w swoim grobie podczas upozorowanego pogrzebu czy też straceńczo walczy z krzesłem i biurkiem.

Punktem wyjścia jest moment przełomowy dla głównego bohatera, który mierzy się z odchodzeniem swojego sędziwego Mentora (Zbigniewa Warpechowskiego). Ten zasłużony artysta jest również mistrzem przyjaciela Oskara z dzieciństwa, Najdroższego (Andrzej Chyra), który postawił na sztukę bardziej popularną, ale przynoszącą sławę i znaczne dochody. Obserwujemy tu przyjacielską relację dwóch artystów, podszytą jednak rywalizacją i wzajemnymi oskarżeniami. Ważną postacią w życiu filmowego Dawickiego jest także grana przez Agatę Buzek Galerzystka, opiekunka dorobku twórcy i jego samego, również w sferze intymnej, starająca się bez skutku prezentować w jasny i atrakcyjny sposób dzieła potencjalnym ich nabywcom.

W filmie zobaczymy najbardziej znane performansy twórcy ubierającego się w charakterystyczną niebieską marynarkę, jak „Bałwan cytatów”, „Nie wiem” czy „Koniec świata przez pomyłkę”, a także dzieła przygotowane specjalnie na tę okazję. Dawicki brawurowo wcielający się w swoje alter ego, daje na poły fikcyjny, na poły realny wgląd w kulisy działalności twórczej i w groteskowy sposób prezentuje środowisko artystów sztuk wizualnych oraz swoje w nim miejsce. Z nonszalancją i ironią podważa sens własnej postkonceptualnej twórczości, a zarazem oddaje hołd tej formie sztuki i przyczynia się do jej popularyzacji. Jak przeczytamy na stronie galerii Raster, prowadzonej przez osoby współodpowiedzialne za powstanie filmu, „bezproduktywność sztuki wydaje się dla Dawickiego jej najbardziej obiecującym wymiarem”.

„Performer”
reż. Maciej Sobieszczański, Łukasz Ronduda
obsada: Oskar Dawicki, Andrzej Chyra, Agata Buzek
Polska, 63 min
Solopan, 9 października

Zobacz także:

10 filmów, których nie można przeoczyć podczas Warszawskiego Festiwalu Filmowego

W piątek rusza 31. Warszawski Festiwal Filmowy. Ponad sto filmów, mnóstwo premier europejskich i światowych. Przez dziesięć dni warszawscy kinomani będą wędrować między Kinoteką a Multikinem. Przygotowaliśmy dla was miniprzewodnik po najciekawszych tytułach. Jeden dzień, jeden film – na dobry początek. Czytaj więcej>>

Intruz – reż. Magnus von Horn

Na zabawny paradoks zakrawa fakt, że na najlepszy rodzimy debiut tego roku wyrasta film zrealizowany przez Szweda, obrazujący historię, która zaistnieć mogła tylko w jego ojczyźnie. „Intruz” do pewnego stopnia przypomina znakomite „Polowanie” Thomasa Vinterberga. Czytaj więcej>>

Lana Del Rey – Honeymoon

Trzeci album Lany Del Rey to rzeczywiście miesiąc miodowy. Człowiek w ogóle nie ma ochoty wychodzić z sypialni, nie ma zresztą na to siły, bo przy tak płaskich melodiach jedyne na co ma ochotę to sen. Czytaj więcej>>

1 komentarz

Dodaj komentarz

-->