Historia rocka mogłaby być zapisana piosenkami o nadużywaniu narkotyków. Od “Lucy in The Sky With Diamonds” i “Purple Haze”, poprzez ”White Rabbit” aż po ”Cocaine” . Nie wszystkie z nich mają jednak tak oczywisty narkotyczny wydźwięk. Poniżej prezentujemy małe zestawienie kawałków, których znaczenie może być trudniejsze do rozszyfrowania…
1. “Mother’s Little Helper” Rolling Stones
Czy gospodynie domowe miały coś wspólnego z gwiazdami rocka? Okazuje się, że tak i to wcale nie jest coś, z czego mogły by być dumne. Okazuje się, że w latach 70. narkotyki popularne były nie tylko wśród hipisów, ale także wśród statecznych matek oraz żon, które czekały na męża z ciepłym obiadem. Zmęczone rozwrzeszczanymi dziećmi, brudnymi skarpetami i wścibskimi sąsiadkami często nadużywały leków na receptę. Niby taki ”mały pomocnik”, a ile kolorów wnosił do kolejnego dnia wypełnionego żmudnymi obowiązkami!
2. “Horse with No Name” America
Poetyckie obrazy uzależnienia od heroiny roztacza folkowo-rockowa grupa America. Mamy jeźdźca przemierzającego pustynię pod bezchmurnym niebem. Mamy ocean, wzburzone fale i rzekę. Krajobraz malowniczy, ale co ma to wspólnego z narkotykami? Wszystko układa się w logiczną całość jeżeli pomyślimy o tym, jako o metaforze zmagania się z uzależnieniem od heroiny. Jeździec na pustyni przeżywa męki odstawienia narkotyku, aż w końcu dociera do oceanu, który oznacza zwalczenie nałogu. Naciągana teoria? Wcale nie, jeżeli weźmie się pod uwagę fakt, że ”horse” jest starym i dobrze znanym określeniem na heroinę.
597 komentarzy