Richard Madden nowym Bondem?

Czy doczekamy się kolejnej zmiany pokoleniowej w serii o najsłynniejszym szpiegu świata? Magazyny plotkarskie od dawna spekulują, że Daniel Craig po czterech filmach w roli Bonda zmęczony jest ratowaniem świata i bieganiem ze spluwą w dłoni. Od kiedy tylko takie informacje ujrzały światło dzienne media natychmiast, rozpoczęły spekulacje na temat tego, kto miałby go zastąpić. Stawka jest wysoka, bo rola gwarantuje dołączenie do panteonu wielkich aktorów, którzy wcielali się w agenta Jej Królewskiej Mości.
Barbara Broccoli, producent serii, podobno rozważała nazwiska takie jak Idris Elba, Tom Hardy czy Tom Hiddleston. Wśród medialnych licytacji pojawił się też pomysł, że w role agenta po raz pierwszy wcieli się kobieta (miała być to Emily Blunt).
Teraz brytyjska prasa jest prawie w stu procentach pewna, że na następcę Craiga jeszcze w tym tygodniu pasowany zostanie Richard Madden.

A Wy jakiego aktora chcielibyście zobaczyć w roli Jamesa Bonda?

Dodaj komentarz

-->