Ech… Nie będę kłamał poniższy tekst nie zmienia waszego dnia za bardzo biorać pod uwagę, że będzie w nim trochę tekstu o tym jak Jai Paul był jednym z najgorętszych debiutów 2012 roku. Jak szybko zniknął ze sceny muzycznej i stał się niemalże legendą przez swoją niechęć do grania koncertów, wydawania legalnej muzyki i ogólny brak szacunku dla zasad jakimi kieruje się świat muzyki w XXI wieku. Napiszę o tym, że co jakiś czas do uszu fanów Jaia trafiają doniesienia, że wokalista jest gotowy na powrót do muzyki i że niedługo być może usłyszymy jakąś nową muzykęw jego wykonaniu. Potem przypomnę, że ilekroć słyszeliśmy tego typu plotki kończyło się tym samym. Niczym.

Jednak kiedy na instagramie pojawia się fota, na której bracia Paul są w studiu razem z Miguelem warto napisać krótki tekst o tym fakcie.

In the studio with Miguel & the one & only Jai Paul with A.K Paul , making hits in London #jaipaul #miguel #london #realtalent #kirklightburn

A photo posted by Kirk Lightburn (@iamlightburn) on Nov 11, 2014 at 9:11am PST