Film: „Gottland”
Jeżeli ktoś mierzył by stopień ryzyka, to ten projekt znalazłby się pewnie na skraju skali. Po blisko stu minutach projekcji trudno jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie, czy się opłaciło.
Jeżeli ktoś mierzył by stopień ryzyka, to ten projekt znalazłby się pewnie na skraju skali. Po blisko stu minutach projekcji trudno jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie, czy się opłaciło.
Koszmar inteligenta Do tureckiego reżysera przylgnęła etykietka twórcy filmów dworskich. Hermetycznego, okopującego się cytatami z wielkiej literatury i podającego dłoń…
Nick Cave, jedna z ostatnich żyjących legend rocka, postać tyleż rozpoznawalna i wyrazista, co enigmatyczna i nieprzenikniona, odsłania się przed nami w dziele brytyjskich artystów wizualnych, Jane Pollard i Iaina Forsytha.
Historie przedstawione w filmie Damiána Szifróna dobrze znamy z naszego nadwiślańskiego podwórka. Ile tu jest frustracji, ile zawiści, ile wzajemnej niechęci, mściwości i zazdrości! Jasno z tego wynika, że Polak i Argentyńczyk to dwa bratanki.
Xavier Dolan znowu to zrobił. Jeżeli czegoś można być w życiu pewnym, to właśnie tego, że ten niepozorny 25-latek z Quebecu swoim kolejnym filmem po raz kolejny porwie publiczność na całym świecie. Próbkę tego dał już podczas festiwalu w Cannes, gdzie odbyła się światowa premiera jego nowego obrazu „Mama”.
Podczas seansu, między kolejnymi komicznymi scenkami, jedna myśl nie daje spokoju – kto u nas dałby się porwać, a jednocześnie w równym stopniu by porwał publiczność (nie tylko tę, która ceni literaturę).
Nie byłem podekscytowany myślą o oglądaniu tego serialu. Nastawiałem się na coś bardzo złego i póki co jestem miło zaskoczony…
O Abchazji słyszymy najczęściej z powodu kolejnych działań wojennych prowadzonych w tym rejonie. To państwo o liczbie ludności zbliżonej do Radomia…
„Małym stłuczkom” bliżej do bezpretensjonalnego amerykańskiego kina niezależnego spod znaku Andrew Bujalskiego niż publicystycznego małego realizmu…
„Omar” Hany’ego Abu-Assada budzi kontrowersje wśród Palestyńczyków. Kością niezgody jest pojawiające się w napisach końcowych podziękowanie dla administracji więzień w Izraelu – tych samych, w których przetrzymywani są Palestyńczycy. Rodacy zarzucają artyście, że nie obchodzi go los pobratymców, tylko robienie filmów pod publiczkę Hollywoodu
Wyobraźnia Michela Gondry’ego zdaje się nie mieć granic. Reżyser postanowił zgłębić umysł Noama Chomsky’ego, jednego z najwybitniejszych żyjących intelektualistów, amerykańskiego filozofa, logika i aktywisty zajmującego się zagadnieniem języka, nazywanego „ojcem współczesnej lingwistyki”.
Choć „Boyhood” jest de facto poskładane z epizodów, to zachwyca spójnością i prostotą – w końcu co może być bardziej zwyczajnego niż perypetie dorastającego chłopaka…